2016-09-10

LET THE DRAMA BEGIN, CZYLI WITAJ SZKOŁO! #pogadanka

  
1 września, długo wyczekiwany dzień poprzedzony solidnymi przygotowaniami, godzinami spędzonymi nad wybieraniem okładek zeszytów i zastanawianiem się czy chlebak z kucykiem to aby na pewno dobry pomysł, czy może zabrać ten z motylkiem...brzmi znajomo? ...Nie? To zapytaj mamy. Wtedy mamusia mówiła "ciesz się dziecko, bo potem będzie tylko gorzej" I co? I gorzej przyszło. Co zrobić, żeby "gorzej" nie było wcale takie złe? Jak przeżyć i nie zwariować?
Zebrałyśmy kilka rad i haseł, które na celu  mają zmotywowanie nie tylko Was ale i nas, w końcu wszyscy stoimy po jednej stronie barykady.


 *BUDZIK*

 

Pan Budzik. To on przerywa Twój sen tylko dlatego, by uświadomić Ci, że przez następne 10 godzin już nie zmrużysz oka. To on pokazuje Ci jak długa jest minuta, gdy obudzisz się właśnie tyle przed alarmem oraz jak szybko mija kwadrans po tym, gdy na tę jakże długą minutę przymkniesz oko po wyłączeniu go. Pewnie to z tego powodu budzik słyszał wszystkie niecenzuralne słowa, które znasz. Może wystarczy nadać mu imię, żeby naprawić znajomość? Polecamy powalczyć ze sobą i spróbować wstać po pierwszym alarmie. Tak, naprawdę. Jeśli jesteś jedną z osób, która wyśmiała tę opcję, pozostaw telefon z dala od łóżka, by trzeba było ruszyć cztery litery i go wyłączyć.

P.S. Jeśli polubiłaś jakąś piosenkę, pod żadnym pozorem nie ustawiaj jej na dźwięk budzika, bo szybko przestaniesz ją lubić ;)
"Organizacja, to budzik dla silnej woli"
-Anthony Robbins


*ORGANIZACJA*

Zapewne w Twojej głowie kończy się miejsce na kartach pamięci nie wtedy, gdy usłyszysz, że Halinka dostała kwiaty od swojego Andrzeja, tylko wtedy, gdy trzeba zapamiętać termin kartkówki, daty, czy umówionego spotkania. W biegu ciągłych wydarzeń przeplatanych zmęczeniem ciężko jest panować nad wszystkim, dlatego właśnie proponujemy, by ktoś inny pamiętał ten bałagan za Ciebie. Właściwie to coś, a nie ktoś. Organizer! Znany również jako notatnik czy kalendarz. Jedyne, o czym musisz pamiętać to długopis, którym zapiszesz wszelkie niezbędne informacje. Sprawdziany, spotkania, rzeczy do zrobienia, czy lista zakupów. Możesz umieścić w nim co tylko Ci się podoba. Postaraj się zabierać go ze sobą, a efekty gwarantowane!
"Organizacja czasu wymaga od Ciebie trzech S:
samodyscypliny, samorozwoju i samokontroli"
Brian Tracy


*MIEJSCE PRACY*


Gdy Twój organizer powie Ci już co, kiedy, jak i dlaczego, musisz mieć gdzie nad tym pracować. Miejsce do pracy i nauki to bardzo istotna rzecz. Postaraj się, by było schludne, zorganizowane i zawierało wszystkie potrzebne przedmioty... najlepiej tylko te potrzebne, jeśli wiesz co mam na myśli ;) Zdaje Ci się, że to oczywiste? Zastanów się więc, ile razy po powrocie do domu Twoje biurko było tak zastawione, że zeszytami można by grać w Jenga, a przeniesienie rzeczy zawieszonych na krześle to zagrożenie dla ludzkości, dlatego Ty, przeciętny uczeń, przenosisz się na łóżko. No, przyznaj się! I jak? To wcale nie takie oczywiste, prawda? Spraw, by widok Twojego biurka nie demotywował Cię już na wejściu, a gwarantuję, że chęci do pracy wzrosną.
Jeśli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?
Albert Einstein


 *MUZYKA*
Według nas jest to jedna z podstawowych rzeczy, która ma wpływ na nasze samopoczucie i efektywność pracy. Nie wierzysz? Sam sprawdź! Dobrze zbudowana playlista poprawi Twój nastrój i pobudzi mózg do pracy. Spróbuj stworzyć listę utworów, które będą współgrać z Twoimi obowiązkami. Nikt tutaj nie mówi, że nie możesz słuchać muzyki, której lubisz kiedy chcesz, możesz przecież spośród swoich ulubionych wybrać najodpowiedniejsze na dany moment:
RANO - podczas szykowania się i całego porannego procesu lub w drodze do szkoły, powinna towarzyszyć Ci muzyka dość radosna, rytmiczna, która zmotywuje Cię do działania i wywoła pozytywne emocje.

PRZED NAUKĄ - postaw na utwory, które odprężą Twój mózg i pozwolą przygotować mu się do pracy, a jednocześnie zrelaksują Ciebie i wyciszą po dniu w szkole, byś mogła skupić się w pełni na tym, co masz zrobić. Jeśli jesteś osobą, która podczas nauki również potrzebuje muzyki, postaraj się, by utwory zostały jedynie w tle i nie zachęcały do śpiewania ich, bo chyba nie to miałaś teraz robić, hm? :)
WIECZOREM - słuchasz muzyki przed snem? Świetnie! Postaraj się jednak, by nutki w tamtym czasie nie rozbudziły Cię, ani nie naładowały negatywnie, żeby Twój sen mógł być błogi i spokojny.
"Muzyka uspokaja umysł, ułatwia wzlot myśli, a gdy trzeba, pobudza do walki"
Agrippa Von Nettesheim


To jak, zrobimy to razem? A jakie są Wasze metody na przetrwanie tego roku szkolnego?



37 komentarzy:

  1. Zdecydowanie zgadzam się z tym, żeby nie ustawiać ulubionej piosenki jako budzik-sama się o tym przekonałam :D Co do muzyki to lubię rano przed szkoła słuchać ulubionych piosenek, od razu lepiej się czuję ;) Pytałaś o wspólna obserwację, więc my już obserwujemy ;)
    Pozdrawiam ♥ #Smile
    Nasz blog - klik

    OdpowiedzUsuń
  2. Obserwujemy? :)) Ja także dopiero zaczynam :)) start-afire.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Podstawa to pozytywne nastawienie i uśmiech na twarzy.
    Obserwujemy <3
    Zapraszamy, jeśli się spodoba zaobserwujcie a będzie nam miło.
    https://youthinkpositive.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialny blog! Super post, przydatne rady:) Zapraszam na nowy post do mnie primegoal.blogspot.com obs za obs?

    OdpowiedzUsuń
  5. Po prostu wstając jestem dobrej myśli (:
    pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie, będzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz, zaobserwujesz, odpowiadam na obserwację xkroljulianx

    OdpowiedzUsuń
  6. Super blog, nie jednej osobie się przyda :)

    https://nikoleannj.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  7. My nie miałyśmy problemu z wyborem okładek, wybrałyśmy te same tylko w różnych kolorach haha. Co do budzika z dala od łóżka to najlepsza rada, z której zresztą korzystamy:)
    Obserwujemy :* nikoladominikablog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie mam nigdy problemu, żeby wstać po pierwszym budziku, ale faktycznie kiedyś sparzyłam się na tym, że ustawiłam jako alarm piosenkę, którą lubiłam ;-; teraz za każdym razem kiedy ją słyszę, mam ochotę złapać telefon i wyłączyć budzik, więc obecnie nie słucham jej już zbyt często ;)
    Generalnie świetny wpis :)
    http://mayyflowerblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie to jest dobra organizacja i planowanie. dzięki temu nigdy nie spotykam deadline'ów i jestem zawsze up to date ;)
    Pozdrawiam,
    normxcore

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja już szkołę mam za sobą, ale pamiętam że za wiele sposobów na
    dobry rok nie miałam, bo uwielbiałam chodzić do szkoły :) po
    prostu miałam świetnych nauczycieli, z którymi można było pogadać
    i super koleżanki przez co śmiałam się całymi dniami :)
    pozdrawiam cieplutko :* ♡
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja już szkołę mam za sobą ale chodzę do pracy i muszę wstawać po 5. Jeszcze nigdy nie udało mi sie podnieść po pierwszym alarmie :D
    Anonimoowax - Klik

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja na budzik ustawiam denerwującą melodię- wtedy na pewno wstanę ;)) Fajny blog :)) Pozdrawiam i zapraszam na:
    maggie-fashion-style.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie od października znowu czeka wstawanie, ale tym razem na studia :)
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. mi brak szkoły kurcze chętnie bym wróciła do tych czasów i przygotowań i kupowania wszystkiego na nowy rok szkolny:D obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  15. powroty do szkoły są ciężkie :)
    świetny post :)
    może wspólna obserwacja? :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam budzik koło siebie, ale ZAWSZE od razu wstaje i jestem z siebie dumna, bo nigdy się nigdzie nie spóźniłam! Wystarczy chcieć wstać i się wstaje :).
    Również lubię mieć wszystko zorganizowane ;)
    Zapraszam do mnie - KLIK :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Budzik, który mnie budzi na uczelnie to standardowy dźwięk iphone. Kiedyś miałam ulubioną piosenkę i słabo to wyszło. :D Całe szczęście nie mam problemow ze wstawaniem.

    OdpowiedzUsuń
  18. Powodzenia w nowym roku szkolnym. ;) Ja już mam to za sobą.
    przewrotowiec.blogspot.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Budzik jest największym złem w roku szkolnym!
    Świetny post:)
    Zapraszam do mnie: Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne metody, na pewno skorzystam :D

    Zapraszam:
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. fajne metody :)


    jeśli chodzi o twoj komentarz pod moim postem- dziękuje :) i tak ćwiczyłam ale ostatnio zbytnio nie ćwiczyłam więc chyba czas się za to zabrać. :)


    little-jay999.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny post, ja roku szkolnego nie przetrwałabym bez kalendarza który jest moim niezbędnikiem w kwestii organizacji czasu jak i takim plannerem oraz notatnikiem w którym zamieszczam daty sprawdzianów i kartkówek, bardzo pomocna rzecz!

    Dziękuje za komentarz u mnie! W wolnej chwili zapraszam ponownie :)
    http://modaiurodawedlugjulii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Najważniejsze to być dobrze zorganizowanym :)

    https://roseaud.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Witaj szkoło, w sumie nie mam Ci za złe, że jesteś, ale daj mi wytchnąć :D


    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  25. Posprzątałam sobie w pokoju i od razu mi się lepiej uczyło ;).
    http://modoemi.blogspot.com/
    Fajny blog, obserwuję i zapraszam do obserwacji jeśli Wam się u mnie spodoba :3.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja zaczynam zajęcia od października, a sama organizacja jest bardzo ważna. Bez tego nie dałabym radę na uczelni. Pozdrawiam, charlizerose.blogspot.com :

    OdpowiedzUsuń
  27. Heh a ja mam budziki co 5 minut;p Aby nie dały mi spać;p
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  28. Super post :)) Pozdrawiam i zapraszam na:
    maggie-fashion-style.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. ja jakos nigdy nie mialam zadnych problemow z nauka, kieruje sie glownie tym, aby byc systematycznym i nie odkladac wszystkiego na ostatnia chwile ;3
    moze wspolna obserwacja? ja juz i to z wielka checia! buziaczki

    odwdzięczam się za KAŻDĄ obserwację, zapraszam na nowy post! http://justemsi.blogspot.com/2016/09/dziwnow-is-good-taste-by-creme-de-la.html

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetny post :)
    Mój blog
    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :*

    OdpowiedzUsuń
  31. Nigdy nic nie zapisywałam w kalendarzach, zasze miałam od tego marginesy w zeszytach, a przed nauką zaopatrywałam się w herbatę - bo gdy jej nie miałam biegałam co chwile bo przecież picie jest ważne ;p

    Zapraszam!
    >> VANILLIA96.BLOGSPOT.COM <<
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja zawsze wolę zapisać termin jakiegoś sprawdzianu :)

    Co powiesz na wspólną obserwacje ? :)
    http://bedifferent-ania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciekawy post :)
    Moze wspólna obserwacja ? Zapraszam na bloga
    http://fashinka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń